Podpisy pod nowelizacją ustawy

[[POL] bax]

mnie zawsze bawi jak narkoman zaczyna statystyki i łzy mi leca ze smiechu jak zaczyna gadac elokwentnym jezykiem uzywajac slow politycznych hahahahaha wtedy mam mysli tylko jedne ze uwaza się chyba za zbyt madrego i musi się oglupiac czyli chemicznie truc mozg hihihi mam smiechawe od rana ale do było dobre ale urwal topic

[«RH» Egzegezy]

Nikotyna, alkohol, kofeina i środki przeciwbólowe to też są narkotyki.
Zaklasyfikowanie do narkotyków nie jest związane z szkodliwością, a z faktem oddziaływania na układ nerwowy.

Jeśli wierzyć w Teorię Bramy, to picie kakao bądź herbaty może prowadzić do uzależnienia heroinowego.

[MarioCT]

[Jack Bauer]

Słusznie prawisz Mario.

[maticrx]

Polecam film The - Union cała prawda o Marichuanie

http://www.youtube.com/watch?v=mnYFBpZIlPE

[Maxer]

zadnej legalizacji! Creative wychodzi na to , ze jesteś narkomanem czy kij wie czym i czekasz az polska zglupieje do konca i wprowadzi legalizacje ...

trawa palcie sobie, przeciez wiekszosc co pali ja , lamie prawo, i będzie lamac to prawo nawet jeśli nie wprowadza legalizacji.

a pierpszenie ze od papierosow ginie wiecej ludzi i piwo jest gorsze od haszu - dla mnie nedzna gadka to wychodzi na logike co jest gorsze, porownaj sobie papierosa do jakiegoś "mocnego narkotyku" ( bo taki podzial jest podobno ) i odpowiedz sobie na pytanie, co jest gorsze.

roznica polega na tym ze papierosy sa dostepne i legalne i dlatego ginie tylu ludzi.

jeśli marihuana i inne narkotyki będą ogolnodostepne , zapewniam Cie ze wiecej ludzi będzie umieralo od marihuany czy innych swinstw

[Cosworth' Abszt]

I ja nigdy nie będę za taką legalizacją. Wystarczy, że ludzie nadużywają alkoholu, to jeszcze zalegalizować coś, po czym większość ma takie odchyły, że naprawdę nie wie co robi? Nigdy w życiu.

[Mały]

A ja jestem za legalizacją posiadania ograniczonych ilości marihuany. Dlaczego? Bo każdy i tak ma (albo może mieć) do niej dostęp bez większych problemów. Większość z Was krzyczy "NIE DLA NARKOTYKÓW', to ja się pytam, jaki to narkotyk? Wpływa na mózg i układ nerwowy nie bardziej niż alkohol, ale to normalne, że jest legalny.
To teraz z innej beczki - co z ludźmi którzy lubią sobie zapalić raz na jakiś czas po prostu dla odprężenia? Czym oni się różnią od więszości z Was, którzy lubicie usiąść ze znajomymi, wypić 2-3 piwa i pogadać? Dla mnie niczym.
Nie mylcie uzależnienia z przyjemnością, i nie stawiajcie na równi tych którzy chcą zapalić legalnie raz na jakiś czas maryśke z uzależnionymi narkomanami.

[«RH» Egzegezy]

Dlaczego tak dużo osób, które nigdy nie paliły marihuany, zabierają głos w tej dyskusji?

Jak ktoś chce się zaćpać, to niech sobie to robi.
Tylko że jest to niewykonywalne za pomocą marihuany/haszyszu (o tym też pewnie część osób nie wiedziała).

[Botrex]

Najgorszy jest argument, że wzrośnie wskaźnik przestępstw, etc.

Nie znam osoby z mojego kręgu, która nie zapaliła dlatego, że jest to nielegalne. Nie palą, bo nie chcą.

Każdy, kto spróbował, załatwił sobie bez problemu. Gdyby marihuana była opodatkowana, jedynymi osobami, które na tym stracą to mafie narkotykowe.
Ale przecież żyjecie w demokracji i państwie prawa, to czemu wam to przeszkadza?

[*WDD* digger]

Nazywanie kogoś narkomanem dlatego, że jest za legalizacją, zaczyna rozmowę jest żałosne i pokazuje na jakim poziomie są co poniektórzy... Znasz człowieka osobiście i wiesz o nim, że jest narkomanem, że jest w nałogu??

Nie?! To po ch*j się k*rwa wypowiadasz się pytam?!

Nie podoba się to napisz "nie podoba mi się, jestem przeciw, bo xxx, yyy", bez wycieczek osobistych...
Opanujcie się, bo widzę że temat niektórych przerasta...

A to, że więcej osób umiera od papierosów niż maryśki jest logiczne: papierosy są legalne i dodatkowo ładują w nie masę uzależniającego palacza syfu, szkodliwego dla zdrowia.

Maryśka nie jest tak popularna więc i mniej osób ją pali, dlatego ilość zgonów po tym a po tym nie jest argumentem.

Co innego gdyby zbadano szkodliwość papierosów i trawki, takie badania były i z tego co pamiętam były na korzyść zielonego. (poprawcie jeśli nie mam racji nie chce mi się teraz tego szukać)

A co do legalizacji jest to sprawa sporna i taką pozostanie... W np. Holandii zalegalizowano, a później okazało się, że powstają problemy społeczne, patologie, ogólnie żałowano tej decyzji. Jednak marihuana nie była jedynym legalnym narkotykiem co znowu nie może być argumentem aby jednoznacznie stwierdzić, że jest zła.

A jak już ktoś pisał są osoby lubiące zapalić dla relaksu, jak wielu z nas piwo, czy coś mocniejszego. W gronie znajomych, na imprezce, co w tym złego? Moim zdaniem nic bo sam bym się wkurzył gdyby mi zabroniono wypić choćby 1 piwa ze znajomymi we własnym ogródku czy domu... Jest to ograniczanie wolności obywateli.

Jednak myślę, że wiele osób mogłaby nie poprzestać na tym i spróbować czegoś mocniejszego, mieć problemy w szkole, pracy, rodzinie. Wiecie jak wyglądają już teraz gimnazja a co dopiero gdyby trawa była legalna... Na pewno dochodziłoby do wielu patologii.

Ja widzę w tym większe zagrożenie, niż możliwe korzyści, jeśli chodzi o legalizację... Takie moje zdanie.

[Botrex]

[*WDD* CreativePL]

Widzę że wojenka na całego.

A wiec Mario głupio to zabrzmi ale też mam takiego wujka jak ty w rodzinie tyle że od strony ojca, obecnie ma 50 lat a 30 przesiedział w wiezieniu, jednym słowem stary ćpunek i złodziej.

Spotkałem się w waszych wypowiedziach z teoria open gate o której wcześniej wspominałem, a wiec jest to teoria powtarzana z pokolenia na pokolenie która stwierdza że "or marihuany się zaczyna na herze kończy". Otóż jest to tylko mit, pewnie wszyscy przeciwnicy znają Marka Kotańskiego(twórce Monaru) proponuje poszukać z nim wywiadów, nawet on mówi że nie ma czegoś takiego jak open gate. Z reszta przytaczałem już dane o uzależnieniu i ile osób przechodzi z ganji na here (Te dane były prowadzone właśnie na podstawie ludzi z Monaru!)

Kolejna sprawa "narkotyki" czym są? Czy narkotyk to taka substancja która zabija?Taka substancja która uzależnia?Taka substancja po której masz mniejsze, lub większe opory do życia? Wytłumaczcie mi "eksperci" czym są narkotyki dla was? Bo w waszych dedukcjach kierujecie się czystym fljemem i zasłyszanymi mitami gdzieś,kiedyś od kogoś, a nie merytorycznymi argumentami.

Spotkałem się też tutaj z moim ulubionym określeniem "jestem narkomanem" "jesteśmy narkomanami", szkoda że nikt nie nazwał nas jeszcze marihuanistami Idąc waszym tokiem myślenia, osoba która pali ganje jest narkomanem, i skończy na dnie. Tak więc dołączam się do waszego toku myślenia i stwierdzam że osoba która pije piwo jest alkoholikiem,i kieydś skończy jak menel pod budka z piwem... śmieszne prawda?

Kolejna sprawa,"nie będę płacił za leczenie", "jak zalegalizuje się będzie wiecej przestępczości" "wzrośnie poziom uzależnionych"SIC!

Ad 1. Nie płacisz za nikogo leczenie, każdy płaci składke zdrowotną sam która z reszta nie jest adekwatna do tego za ile się leczymy. Druga sprawa to taka że gdyby zalegalizować to do budrzetu państwa będzie wpływać rocznie jakieś ~ 3mld zł, więc argument że to ty płacisz za mnie jest poprostu śmieszny, a jest śmieszny bo nie jest prawdziwy.

Ad 2. Tu wychodzi wasze logiczne myślenie. Obecnie kontrole nad narkotykami sprawuje mafia, jeżeli wg. was mafia jest mniej "przestępcza" niż gdyby władze nad nimi sprawowało państwo jest wręcz dziwne. Gdyby była legalizacja owe produkty można było by kupić w odpowiednio do tego przygotowanych sklepach, sprawdzanych przez odpowiednio wykwalifikowanych pracowników, a towar był by z monitorowanych upraw także kontrolowanych przez wszelkiego rodzaju instytucje państwowe. Ale wy wolicie nie rozmawiać wcale o tym bo to dla was temat tabu. Kolejna ciekawostka, że w holandi zamykają więzienia z powodu "braku chętnych", a przecież w waszym mniemaniu "Holandia to ten ćpuński kraj w którym każdy kradnie"

AD 3. No i co najważniejsze wg. ostatnich badan to właśnie w Holandi jest najmniejszy odsetek "uzależnionych" ale kto by takie rzeczy wiedział...

Aha no i najważniejsze do osoby która pisała że "przeczytałem parę artykułów w necie i się wymądrzam" Otóż nie zajmuje się tym problemem od jakiś 3 lat, na bieżąco sledze wydane artykuły i książki, chodze na spotkania i debaty związane z narkotykami. (Jest ich naprawdę mało bo dla ludzi to temat tabu i wolą wcale o tym nie rozmawiać ) I co jakiś czas pisze artykuły na ten temat. Dodatkowo rok temu działałem w Szczecinie w podziemiu gdzie zajmowaliśmy się propaganja. Więc zanim wyzwiesz mnie od ignorantów, poczytaj moje wypowiedzi.

Bless


P.S w Holandi nie ma legalizacji jest tylko depenalizacja.

P.s 2

[[CDD] nawias]

Życie to sztuka podejmowania trafnych decyzji. Wolność to najcenniejsza wartość, która powinna być zapewniona każdemu człowiekowi.

Jestem za legalizacją marihuany, co więcej, nie przeszkadzałaby mi legalizacja innych narkotyków, choć nigdy w życiu nie zamierzam niczego poza trawką używać. Dlaczego w wolnym kraju, osobom pełnoletnim, zakazywać czegoś, co w bezpośredni sposób nie czyni krzywdy innej osobie?

Jak wiadomo każdy człowiek jest inny. Jedni w ogóle nie korzystają z używek, inni sporadycznie, jeszcze inni bardzo często. Używka taka jak alkohol i narkotyki, moim zdaniem niewiele się od siebie różnią, bo prowadzą do odurzenia. Sęk w tym, że nie jest to takie sama utrata trzeźwości myślenia.

Moim zdaniem alkohol jest bardziej szkodliwy dla zdrowia własnego osoby która go używa, niż marihuana, ale również jest o wiele bardziej szkodliwy dla zdrowia osób, które pośrednio odczuwają skutki postępowania osób pod wpływem narkotyku. Marihuana nie powoduje zachowań agresywnych w przeciwieństwie do alkoholu. Marihuana nie powoduje całkowitej utraty świadomości. Marihuana nie "wszczyna" bójek. Akurat ten narkotyk w moim rozumowaniu, głównie pomaga osobom go zażywającym, zrelaksować się i odprężyć. Po marihuanie nie ma się kaca. Po marihuanie nie ma się "chuchu alkoholowego". Można by wymieniać dalej.

Jak kolega wyżej, mam wrażenie, że wiele osób w tym temacie wypowiadających się negatywnie na temat marihuany, nigdy jej nie używały. Papka, którą wchłonęły dostarczona im przez media, ukształtowała im takie a nie inne podejście do tej sprawy. Twierdzą, że narkotyki są złe i koniec, podają beznadziejne argumenty typu, że tylko furtka do czegoś większego i gorszego.

W moim odczuciu marihuana nie ma negatywnych skutków oddziaływania na organizm. Jeżeli zwolennicy cięższych narkotyków, będą ich używać, dlaczego, dopóki nie krzywdzą innych osób, nie pozwolić im wyrządzać sobie krzywdy? Niech te beznadzieje geny przepadną!

[[PFD] Ekwador]

Pierdolicie trzy po trzy i tyle, kto chce będzie palił i nie potrzebna mu jest ani legalizacja, ani niczyje inne pozwolenie. A tak btw pewnie każdy widział ale przypomniałem sobie o tym propo "staczania się na dno" : http://demotywatory.pl/757149/Tak-wyglada-tylko-2--narkomanow

[*WDD* CreativePL]

Ekwador tak jak pisałem wyżej. mogę odniesć się do alkoholu tak jak ty wklejając tego demota



Tak wygląda 2% alkoholików reszta jest w otoczeniu twoim i dzieci.

...

[Maxer]

digger nie znasz mnie, a pierdolisz od rzeczy w moim kierunku.

skoro się tak interesuja niektorzy ta legalizacja, tzn ze nigdy nie palili albo pala sporadycznie? nie wierze w to chlopie.

dla mnie to jest pi***olenie trzy po trzy . nie dosc ze jest już alkohol po ktorym niektorzy fruwaja jak się napija ze nic nie pamietaja, to jeszcze najlepiej dolozyc legalna maryske i mamy niezly wzrost zgonow .

ale przeciez trzeba legalizacji, trzeba być coool !

ps: Fred ty nie czytaj tego tematu

ps2 Creative powiedz ile ty masz lat? bo ja ci daje z 15-16 , młódy typowy nastolatek który lubi sobie zapalic. może się myle, ale czekam na odpowiedz z twojej strony.

[*WDD* CreativePL]

MAXERRR, po co wypowiadasz się w temacie o którym nie masz najmniejszego choć pojęcia.? Po marihuanie nikt nigdy w całej ludzkości nie zgina, a piszesz że ludzie po alko latją i szaleją, a poóźniej dodajesz że jak zalegalizują ganje to będzie gorzej, to jesteś osoba która o narkotykach wie tyle co ja o sumo. Po marihuanie nikt nie umarł Ludzie palący to są spokoji i zrelaksowani, wrecz nastawieni pacyfistycznie do świata.


To jak mówienie do słupa...

A mam 22 lata, i nie mów że tylko młodzi palą bo to kolejny głupi mit który gdzieś zasłyszałeś.

I na litosć boską, pale bo lubie a nie pale bo chce być "cool". Jak idziesz do pubu z znajomymi to idziesz żeby wypić czy idziesz żeby być "cool"

nosz paranoja.

[JarOo]

Nie palę marihuany. Ale do mnie do klasy przyjechali ludzie z monaru i zaczeli opowiadać o marihuanie. Fakty są takie:
-marihuana jest zdrowa
-ma właściwości lecznicze
-jest stosowana w medycynie od wielu tysięcy lat
-nikt od marihuany nigdy nie umarł
-nie da się jej przedawkować
-Po marihuanie każdy człowiek wpada w dobry humor, a po alkoholu nie zawsze, żależy od człowieka.
-nie ma właściwości uzależniających jak inne narkotyki, że musisz wziąć, osoby palące palą tylko dlatego, żeby mieć lepszy humor
-W holandii jest legalna zasila bardzo budżet, można spotkać na uliczy człowieka idącego normalnie z marihuaną jak z papierosem. Przez to, że jest legalna nie szerzy się (w wielkiej skali) narkotykowy biznes,
Wady
-Jedyną wadą marihuany jest to, że wszyscy narkomani zaczynali od niej.

Podsumowując palcie ile chcecie, ale pamiętajcie na marihuanie poprzestańcie. Palcie bez dodatków czystą marihuane bez niczego. Bo możecie zostać naprawdę ćpunami.

[*WDD* CreativePL]

@Jarosiek:
Dobrze mówisz polać mu