Prawie jak bym tam był pozdro dla Jakuba i Stara! tego drugiego typa już poznalem wczesniej wiec o tej piczy pisać nie będę (no może poza tym, ze w sobote chodzil jak zombie... na szczescie po 2 browarkach wrocil do swiata zywych ).
Dżejkop spoko koleś! rozwalil mnie tekst (rozmowa przez telefon):
Ja: już do Ciebie ide, jak chcesz mozesz wyjsc mi naprzeciw, ide deptakiem.
Jakub: co to jest deptak?
Musisz czesciej wpadac do Poznania!
Ale soboty wam nie wybacze! który to narzucil takie tempo, ze po 22.00 nie moglem się już dogadac z Jakubem? no cóz.. maybe next time
za Ciebie mi wstyd ;p
a w takich warunkach jechalismy z powrotem przex ponad 4 h
od kibla milo zajezdzalo i b wygodnie ;p
od dolu; shad mozo i bula ;d
_________________ łapie chwile te słodziutkie... choć krótkie.
Dołączył: 28 Mar 2006 Pochwał: 1 Ostrzeżeń: 5 Posty: 1552 Skąd: San Jose, California
Wysłany: 12 Maj 2008, 16:50 Temat postu:
wisnia zal ;d ja z vipem i brzerzem zamknelismy przedzial zasunelismy zaslonki i od Wroclawia sami we 3 w przedziele rozjebalismy się na miejscach i gicior był ^^
wrzucam już filmik z rozdania nagrod i z hotelu. ok 40 mb. wiec b mało no i to na co wszyscy czekaja, czyli slynne slowa; 'drugi po raz drugi' hehe _________________ łapie chwile te słodziutkie... choć krótkie.