Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
[CDD] mor_olo
RoKsTaR
Dołączył: 12 Mar 2006
Pochwał: 1 Ostrzeżeń: 1 Posty: 2200
Skąd: Wroclaw
|
Wysłany: 01 sierpnia 2009, 21:10 Temat postu: |
|
|
Co bys nie sadził o MG Scrapp, zwiekszaja one zainteresowanie powazniejszym graniem w TM, range gry na scenie esportowej oraz sa dodatkowym atutem przy pozyskiwaniu sponsorow.
Mozesz robić takie turnieje jak TEX i chwala ci za to, ale przy obecnej sytuacji zbierzesz jedynie odpowiednia liczbe graczy z kibicami będzie bardzo marnie, media tez się tym srednio zainteresują, a wszystkie koszty spadna na Ciebie. Czy to jest dobra przyszlosc, nie sądze, ale na pewno dobry start i trzymam kciuki zeby ci wyszlo.
Trzeba dążyć do popularyzji TM wśród potencjalnych graczy, kibiców oraz mediów. To ma jakąś przyszłość jeśli chcemy zeby nasza gra ja miala.
Nie wyklucza to oczywiście grania rozrywkowego, a wręcz uzupelnia (po obejrzeniu TEX nabrałem ochoty na grę i co nieco pojezdzilem )
_________________ *... i wszystko jasne.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
[POL] Jakub
Pradziad żuli - żywa legenda
Dołączył: 04 Cze 2006
Ostrzeżeń: 15 Posty: 4774
|
Wysłany: 01 sierpnia 2009, 21:53 Temat postu: |
|
|
ja odpowiem raczej osobiscie, bo olo już napisal ogolnie.
ja osobiscie chce zeby gracze naszego teamu mieli za swoja gre chociaż maly zysk, wiec np placone lany, czy jakieś nagrody esktra.
zawsze drobne pieniadze, których nie będą musieli wydac z wlasnej kasy.
poza tym multigamingi i ich szefowstwo maja wtyki do sceny esportowej, wiec zawsze kogos mozna poznac i się co nie co nauczyc, a także może nawet miec maly wplyw na rozwoj sceny gry, jeżeli MG organizuje np jakieś turnieje itp.
no i jest także pewny prestiz, jak reprezentujesz znany multigaming i nosisz jego koszulkę, a odwrotnie dajesz MGsowi twarz.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
KonradM
Doświadczony driver
Dołączył: 01 Paź 2006
Posty: 239
Skąd: Grodzisk Mazowiecki
|
Wysłany: 01 sierpnia 2009, 22:04 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Po co popularyzować trackmanie?
Kto na tym zyska i co? |
Popularyzowanie sceny Trackmanii i wejście tej gry na "esportowe salony" z całą pewnością da wymierne korzyści nie tylko producentowi oraz dystrybutorowi gry, ale również samej scenie poprzez większą ilość eventów, konkursów i "zamieszania w mediach".
Lata 2008-2009 mimo "kryzysu" (bardziej tego w gamingu niż ekonomicznego) to boost jakiego ta scena nie widziała chyba nigdy. Eliminacje ESWC, później WCG, aktywność na wszystkich wiekszych imprezach wyniosła - czy komuś się to podoba czy nie - tytuł naszej gry na portale esportowe. Bardzo duży udział w tym mieli przedstawiciele czołowych multigamingów - organizatorzy FF i PGS (przynajmniej kiedyś...) starali się sukcesy swoich zawodników sprzedać możliwie jak najlepiej, ponieważ byli później z tego rozliczani przed swoimi mocodawcami. Zupełnie inna sprawa jak to funkcjonowało (albo raczej nie funkcjonowało) w obydwu gamingach w tym roku - anyway, w zeszłym roku działało to całkiem sprawnie.
Generalnie funkcjonowanie multigamingów można porównać dosyć prosto do realiów agencji reklamowych. Duża firma która sprzedaje "coś dla młodzieży" proponuje grupie bardzo dobrych zawodników w jakąś grę markowanie swoich wygranych ich marką, naturalnie za support pieniężny lub wyjazdowy. Tak właśnie powstały takie multigamingi jak PGS, FF czy FX. Grupa zawodników dobiera sobie jakąś orgę, i tej zależy na dalszej promocji zespołu, czyli większej reklamie dla sponsora, w nadzieji na zyskanie większego wsparcia. Orga więc zakłada stronę internetową na której reklamuje zespół tworząc jego markę na scenie esportowej (realizując pośrednio branding sponsora wśród młodzieży), oraz w mediach stara się możliwie najgłośniej sprzedać sukces swoich podopiecznych. Jeśli support pieniężny łączy się ze zdobywaniem nagród przez zespół, sponsor wtedy nie ma obiekcji aby wysłać zawodników na zagranicznego lana, ponieważ z tego również są transmisje, czyli znowu będzie się mówiło o gościach którzy grają w "grę" i mają koszulki z takim a nie innym logotypem. Tak to powinno działać, tak to zresztą działało za czasów Kuby "JoeBlacka" czy Marcina "Darky`ego" w PGSie. Ostatnio niestety coś się zepsuło, ale to nie mi oceniać co, i gdzie.
Ale wróćmy do odpowiedzi na pytanie scrappa. Na popularyzacji sceny powinno zależeć w równie dużym stopniu zawodnikom, ponieważ to oni zyskają (finansowo) na większej ilości rozgrywek lanowych (a popularność gry jest DUŻYM atutem dla wybrania takiego a nie innego tytułu - to akurat wiem od "kuchni"), większej ilości zawodników (scena nie umrze z wiekiem - nie ukrywajmy że większość z nas kiedyś będzie chciała założyć rodzinę i pójść do jakiejś normalnej pracy) i większym prestiżem osiąganym przez zwycięstwa - chociaż na ostatnim nie wszystkim może zależeć
Jeśli się nie zgadzasz z ktorymś z moich punktów, niecierpliwie czekam na ripostę
_________________ www.hstv.pl - We are all the same, players in the game.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
KonradM
Doświadczony driver
Dołączył: 01 Paź 2006
Posty: 239
Skąd: Grodzisk Mazowiecki
|
Wysłany: 01 sierpnia 2009, 22:07 Temat postu: |
|
|
Aaaaaaa, no i odnośnie odpowiedzi Jakuba - kolejny niezaprzeczalny atut to fakt, że zawodnicy nie muszą się pierdolić w załatwianie akredytacji, zapisy, babraninę z organizatorami lanów, ponieważ mają - w założeniach - od tego redakcję i support managera.
Kolejny przykład, to że multigamingi często na stoiskach swoich sponsorów organizują (PGS, FF) turnieje w różne gry, lub po prostu managerowie MG pracują zawodowo jako organizatorzy takich imprez jak PGA czy ESWC (FF). I niech ktoś mi pokaże na stoisku PGSu na przestrzeni ostatnich lat grę która nie odpowiadała ich dywizji, czy główną konkurencję PGA która nie miała swoich reprezentantów w FF (no offence mor_olo )
_________________ www.hstv.pl - We are all the same, players in the game.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
[POL] Jakub
Pradziad żuli - żywa legenda
Dołączył: 04 Cze 2006
Ostrzeżeń: 15 Posty: 4774
|
Wysłany: 01 sierpnia 2009, 22:34 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Generalnie funkcjonowanie multigamingów można porównać dosyć prosto do realiów agencji reklamowych. |
dodatkowo wpadlo mi do glowy porownanie ze sportem, jak np pilka nozna, gdzie druzyny nosza nazwy sponsorujecych ich firm na koszulkach.
coś calkiem codziennego w sporcie, ale jednak tylko w wyzszych ligach i popularnych dyscyplynach sportu.
ogolnie sponsorowanie przez powazne firmy znaczy wiec pewny sukces danej gry.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
[POL] ACE
Doświadczony driver
Dołączył: 17 Sie 2008
Ostrzeżeń: 1 Posty: 175
Skąd: Lubin
|
Wysłany: 01 sierpnia 2009, 22:36 Temat postu: |
|
|
pgs nie ma kasy i ch**
_________________ www.modernwarfare3.pl
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
[CDD] mor_olo
RoKsTaR
Dołączył: 12 Mar 2006
Pochwał: 1 Ostrzeżeń: 1 Posty: 2200
Skąd: Wroclaw
|
|
Powrót do góry |
|
|
TheViP
Emerytowany Admin
Dołączył: 16 Sie 2006
Posty: 533
|
|
Powrót do góry |
|
|
#p~S* Scrappler
Yo MaDaFaKa
Dołączył: 25 Lut 2007
Ostrzeżeń: 1 Posty: 734
Skąd: łódź
|
Wysłany: 02 sierpnia 2009, 10:20 Temat postu: |
|
|
No no, aleście się rozpisały dziewczynki hehe, ok riposta nie będzie potrzebna bo jest wiele punktów widzenia i patrząc z każdego z nich wszyscy możemy mieć rację na tak ogólny temat.
Niemniej jednak kilka uwag ogólnych. Co dał FF, PGS i inne MG dla sceny? tu kładę nacisk na słowo SCENA. Dali trochę klawiatur paru ludziom, trochę koszulek, trochę dziś wątpliwego prestiżu (nie piszę tego złośliwie ). Ile osób na tym skorzystało? naście, no dobra, może z 20. Ilu mamy ludzi na scenie?.... MG nie dają Scenie bezpośrednio nic, one biorą , to jest biznes dla nich. MG w uproszczony sposób działają tak:
jest paru ludzi co chcą zarobić kasę i nazywa się ich zarządem. Jest paru ludzi, którzy się zachęca by wyłożyli kasę (bo jest z reguły to śmieszna - z punktu widzenia firm - kasa) i opowiada piękne przyszłe wygrane kolejnych ludzi, którzy nazywają się graczami.... Dotarliśmy więc do gracza , kim on jest. Jest mrówką pracującą na wszystkich powyżej (sponor, zarząd, inne osoby czerpiące korzyści), jemu się coś tam obiecuje, daje tyle by czuł się związany i zapier.....ł ...............................Spotykam wtedy takich graczy na ThExperience i pytam jak tam a oni że .......najoględniej słabo.... btw, dużo mi dał ten lan, zrozumiałem do szpiku jak wygląda e-sport w realu. Cóż jestem biznesmenem i mogę zrozumieć niektórych, tam u góry w zarządach...
Co do popularyzowania gry. Takie MG wspomniane wcześniej powinny robić lany turnieje, powinno się trząść od takich imprez dla CAŁAEJ sceny, by ją popularyzować, a nie podłączać garstkę zawodników do innych zawodów, czy lanów.
Żyjemy w czasach $$$, to one przyciągają i dają rozwój. Spytani top of the world czy wpadną na lana do Polski odpowiedzieli, jak będą takie nagrody jak tu (tex) to ofkors!....n/c
idę do kościoła , resztę napiszę jak wróce
_________________ ...
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
[CDD] mor_olo
RoKsTaR
Dołączył: 12 Mar 2006
Pochwał: 1 Ostrzeżeń: 1 Posty: 2200
Skąd: Wroclaw
|
|
Powrót do góry |
|
|
[CDD] mor_olo
RoKsTaR
Dołączył: 12 Mar 2006
Pochwał: 1 Ostrzeżeń: 1 Posty: 2200
Skąd: Wroclaw
|
|
Powrót do góry |
|
|
[POL] ACE
Doświadczony driver
Dołączył: 17 Sie 2008
Ostrzeżeń: 1 Posty: 175
Skąd: Lubin
|
|
Powrót do góry |
|
|
#p~S* Scrappler
Yo MaDaFaKa
Dołączył: 25 Lut 2007
Ostrzeżeń: 1 Posty: 734
Skąd: łódź
|
Wysłany: 02 sierpnia 2009, 11:44 Temat postu: |
|
|
Co do babranin, akredytyw itp... to wygląda to tak, że jest takie proste, że nawet Masteł by sobie poradził.
Ale ale, Mordunia miała trochę rację pisząc niedawno, że może Wujkowi się nie powiedzie i nie będzie kasy na lany itp, wtedy tak naprawdę pozostają multigamingi i ich datki. W sumie, jakby na to spojrzeć z punktu widzenia przeciętnego gracza, to MG daje mu prawdopodobieństwo, że coś tam pokryje na jakieś wyjazdy, to lepsze to niż nic. Tak, jest wiele punktów widzenia
A teraz o poupularyzacji trackmani trochę. Przeciętny człowiek na produkcji może zarobić 1800zł netto, czyli przez pół roku około dychy. Niech się MG i ludzie którym zależy na popularyzacji trackamni zbiorą w kupę i zrobią turbo imprę o 10k zł! Na bank stać je na to, bez większych kłopotów, a opowiadanie o kryzysie można wsadzić w książki. Jakby były 3 MG i Wujek, każdy da po 2,5k i mamy 10k. Dajemy to do gazet z tytułem:
tyrać pół roku = grać z przyjaciółmi
hehehe, jak każdy z nas pójdzie do swojej lokalnej gazety i powie o takim turnieju to na bank będzie o trackmani pełno info, zresztą do TVN 24 też można napisać
Jest wiele sposobów na promocję trackmani ale jak narazie MG i działający inni, lubiący ją ludzie nie odnieśli sukcesu. Jak zawsze pojawia się pytanie o to: kto, co, jak, gdzie??? ano powiem gdzie, jak i kiedy ale albo zależy nam na budowniu małych teamów w kolorowych od reklam koszulkach(dbając o garstkę najlepszych) albo budujemy prawdziwą scenę, albo szukamy szansy dla siebie by coś pokazać albo mamy wspólny cel zbiorowy: by każdy gracz w Polsce choć wlazł na tą naszą trackmanię. Stwórzymy dla nich servery do nauki, przyciągnijmy do tmpl, reklamując je na każdym servie (masa ludzi gra i nie wie o tej stronie!!)
dobra, mam masę pomysłów i uwierzcie mi, że są realne. Lubie wyzwania i lubie sukces ale albo gadamy o pierdołach by zaspokoić coś tam coś tam albo działajmy wszyscy w tym samym kierunku.......jednak pojawia się pytanie kto na tym skorzysta...... może warto odpowiedzieć na nie już teraz, zanim wykonamy wielką pracę, poświęcimy masę czasu i kasy. No kto na tym zyska?? kogokolwiek wymienicie to pamiętajcie, że te osoby, czy organizacje powinny być na czele działań, bądź chociaż ponoszenia kosztów.
Co do Konrada wypowiedzi o znalezieniu żony i posiadaniu w końcu normanlej pracy , to powiem, że mam szacunek dla ludzi takich jak Ty, którzy robią wspaniałą robotę, pracują a (mam nadzieję hehe) nie brzęczą, że jest źle Radia, TV internetowe to kopalnia przyszłych biznesmenów i managerów - gz! i może to co robiecie na tle biznesu krajowego czy światowego to pikuś ale takie są każdego tytana początki
_________________ ...
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
[CDD] mor_olo
RoKsTaR
Dołączył: 12 Mar 2006
Pochwał: 1 Ostrzeżeń: 1 Posty: 2200
Skąd: Wroclaw
|
|
Powrót do góry |
|
|
°XX DiabloS_CRB
Pirat drogowy
Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 724
|
|
Powrót do góry |
|
|
KonradM
Doświadczony driver
Dołączył: 01 Paź 2006
Posty: 239
Skąd: Grodzisk Mazowiecki
|
Wysłany: 02 sierpnia 2009, 13:35 Temat postu: |
|
|
Cholera, w jednym się ze scrappem zgodzę - może być kilka punktów widzenia, i każdy będzie miał w tym trochę swojej racji
Do jednego punktu się jednak jeszcze przyczepię
Cytat: |
A teraz o poupularyzacji trackmani Smile trochę. Przeciętny człowiek na produkcji może zarobić 1800zł netto, czyli przez pół roku około dychy. Niech się MG i ludzie którym zależy na popularyzacji trackamni zbiorą w kupę i zrobią turbo imprę o 10k zł! Na bank stać je na to, bez większych kłopotów, a opowiadanie o kryzysie można wsadzić w książki. Jakby były 3 MG i Wujek, każdy da po 2,5k i mamy 10k. Dajemy to do gazet z tytułem:
tyrać pół roku = grać z przyjaciółmi |
Trzeba pamiętać o kilku ważnych rzeczach. Znaczna część sceny to uczeniowie lub studenci, którzy się takiej pracy nie podejmą, a jeśli złapią jakąś na pół etatu to wyłożenie większej sumy pieniędzy będzie dla nich zbyt wielkim kosztem. Kolejna sprawa, to po co ciągnąć z pieniądze z kieszeni gracy, skoro na lana znacznie łatwiej złapać sponsora niż na MG? Tutaj też na wierzch wychodzi później popularność sceny - jeśli firma "X" włoży w imprezę kilka tysięcy złotych, to potem będzie oczekiwała że dużo osób na niej było, była ona głośno w mediach nagłośniona, i tak dalej - bo więcej osób zaznajomiło się z jej produktami. Tutaj właśnie owa popularność gry/sceny wychodzi na wierzch - o turnieju w "jakąś ścigałkę" niewiele serwisów napisze, co innego o turnieju w Trackmanię. Również później możemy się odwołać do relacji z owej imprezy na różnych serwisach gamingowych - to jest to co sponsorzy również baaardzo lubią. Logiczne - o "czymś czego nie znamy albo w co gra mało osób" dany serwis nie będzie pisał, czy wysyłał ludzi na relację - bo i po co.
Reasumując również i posty mor`ola:
trochę kasy > zero kasy
trochę prestiżu > zero prestiżu
dużo pieniędzy włożonych w organizację lana > mało pieniędzy (...)
Nie od razu kraków zbudowano, CeeSowcy też się kiedyś na lany zrzucali
_________________ www.hstv.pl - We are all the same, players in the game.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
KonradM
Doświadczony driver
Dołączył: 01 Paź 2006
Posty: 239
Skąd: Grodzisk Mazowiecki
|
Wysłany: 02 sierpnia 2009, 13:37 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
ciekawe to jest z tym kryzysem bo mój ojciec na pytanie czy odczuwa kryzys odpowiedział
"Odczuwam brak... wolnego czasu" a słowem "kryzys" kryją się firmy którym się nie chce spłacać kasy (tak to bynajmniej wygląda w moich rejonach)
|
Faktem jest że kiedyś jak (mój przypadek) student dzienny chciał sobie dorobić, to znalezienie pracy na dzień-dwa lub max miesiąc zajmowało mu kilka godzin (przypadek stołeczny). Dziś niestety totalna d*pa - wielu znajomych szuka, dosłownie czegokolwiek, i jedyną wolną miejscówkę jaką znaleźli to McDonalds.
_________________ www.hstv.pl - We are all the same, players in the game.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
[POL] Jakub
Pradziad żuli - żywa legenda
Dołączył: 04 Cze 2006
Ostrzeżeń: 15 Posty: 4774
|
Wysłany: 02 sierpnia 2009, 13:42 Temat postu: |
|
|
scrappler, piszesz, ze gracze sa male mrowki i ze zarabjaja na tym wszystkim zarzady.
mysle jednak, ze w porównaniu do biznesu w esporcie jest tez wiele pasji do tego co się robi, mysle, ze ludzi tu robia rzeczy dla przyjemnosci, nie maja na mysli tylko zarobku. nawet ze strony zarzadow.
mało ludzi będzie beznadzejnych na tyle, aby mysleli, ze esportu zarabia sobie wystarczajaca na zycie.
jest to wlasnie rzecz, która roznia się takie organizacje od powiecmy codziennej, normalnej pracy.
nie sadze, zeby wielu ludzi moglo żyć z esportu, wiec musi być jakas pasja w tym, inaczej mogliby poswiacic czas na "normalna" prace i wyszli by na tym lepiej.
poza tym, w kazdej firmie masz wlasciciela, zarzad itp, a pracobiorcy czesto sa najmniejsze mrowki.
tyraja 8h/dzień, 5dni/tydzien (nie zadko wiecej) i w gorszych wypadkach siedzą na kasie w biedronce i sa traktowani jak bydlo.
w porównaniu do czegoś takiego, gracz ma dobrze, bo nie jest zalezniony od mg, jak chce do odejdzie, nie musi z tego placic jakiś rachunkow, wiec jest wolny wyrazac opinie, a może nawet pomagac w budowaniu wygladu mg.
oczywiście, mg to jest biznes i sponsorzy chca reklamowac swoje produkty i w koncu na tym zarobic, ale jeżeli tyle na tym zarabjaja, to czemu pierwsze wydatki, ktore zkreslaja, sa wlasnie takie na reklamowanie multigamingow?
widocznie te sponsorowanie ich nie jest najwiekszy zarobek, inaczej by je trzymali.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
[POL] oddowicz
Team Poland
Dołączył: 25 Lut 2008
Ostrzeżeń: 1 Posty: 979
Skąd: CA
|
|
Powrót do góry |
|
|
#p~S* Scrappler
Yo MaDaFaKa
Dołączył: 25 Lut 2007
Ostrzeżeń: 1 Posty: 734
Skąd: łódź
|
Wysłany: 02 sierpnia 2009, 14:10 Temat postu: |
|
|
no cóż ludzie, i Jakub i Konrad i Oddo macie rację , jak pisałem.
Co do zarabiania to nie chodzi mi o to że ludzie trackmani mają zarabiać....tylko chodziło mi o porównanie, by pokazać pismakom o jakie stawki w TMNF się gra (mogło by się grać, gdyby wszyscy chcieli działać w tym samaym kierunku) , coby im szczęki opadły
Co do MG nie chce mi się już pisać, kto chce to tam jest i już , good luck everybody
Ja chciałem do Was trafić z innym tematem, że MG i zarządy nie promują TMNF tylko siebie samych i swoje teamy. TMNF jest sama.... bo jest darmowa (między innymi) i można jej pomóc, tylko pytam:
po co?
kto na tym skorzysta?
kto ma to robić? itp
Ta gra nie miała jeszcze promocji z prawdziwego zdarzenia i można jej zrobić ale powtarzają się 3 powyższe pytania.... i co wy na to? a ja idę na Epokę 3 ciao
_________________ ...
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Możesz zmieniać swoje posty Możesz usuwać swoje posty Nie możesz głosować w ankietach
|
|